Menu

środa, 27 lipca 2016

Z pamiętnika Iwana. Wpis pierwszy

Pole tekstowe: [Wpisz cytat z dokumentu lub podsumowanie interesującej kwestii. Pole tekstowe można umieścić w dowolnym miejscu w dokumencie. Użyj karty Narzędzia do rysowania, aby zmienić formatowanie pola tekstowego cytatu.]

Дорогой дневник!
15 marca 1932r.
Дорогой дневник!*
Dziś są moje 15 urodziny. Powinienem zacząć spisywać jakieś radosne wspomnienia czy coś. Zamiast tego żalę się durnemu zeszytowi. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby zacząć tę bezsensowną farsę. Gdyby ojciec to zobaczył…
Dziś znowu to zrobił. Zamiast jak normalny ojciec uczcić moje urodziny, zabrał mnie do swojego gabinetu. Powiedział, że ma tam dla mnie prezent. A ja głupi mu uwierzyłem. Zamknij oczy, powiedział, a ja głupi zamknąłem. Gdy zakuł mnie w kajdany, zrozumiałem. Za późno. Znowu zaczął mnie biczować. Tak jak przez ostatnie dwa lata. Chcesz być prawdziwym mężczyzną? To zamknij się i przestań beczeć!, krzyczał. Ale ja nie mogłem przestać. To tak strasznie bolało. Nadal czuję na plecach dotyk bicza i ten rozdzierający ból. Sam nie wiem, czy za każdym kolejnym razem jest lepiej, czy gorzej niż na początku.
A moja matka? Godzi się na to w milczeniu. Jedyne, na co się zdobywa, to opatrywanie moich ran. Nie zwraca już uwagi na moje łzy. Myślę, że nigdy nie ruszało jej moje cierpienie. Albo jest po prostu dobrą aktorką i świetnie maskuje swoje prawdziwe uczucia. Jest dla mnie zagadką. Nie mogę jej rozgryźć. Kocha mnie czy nienawidzi? Nie daje mi to spokoju.
Tylko ciocia Natalia była dla mnie dobra. Jak zawsze. Dostałem od niej paczkę ręcznie robionych ciasteczek z orzechami. Takich jakich lubię. No i złożyła mi życzenia i wyściskała mnie, trochę za bardzo jak na mój gust. Gdyby nie ona, chyba bym zwariował. I choć czasami potrafi być równie straszna, co mój ojciec, to i tak widzę, że jej na mnie zależy. Ona jedyna nie widzi we mnie przyszłej maszynki do zabijania. To dzięki niej zostało we mnie jeszcze trochę człowieczeństwa i tej dziecięcej niewinności, których od lat próbują się pozbyć moi rodzice.

*Drogi pamiętniku!


Już od dawna planowałam zacząć pracę nad "Pamiętnikiem Iwana". Wspomniałam o tym pod jednym z komentarzy dodanych do rozdziału "Więźnia...".
Nie sądziłam jednak, że uderzy to we mnie tak nagle i niespodziewanie. Po prostu, siedząc wczoraj przy biurku i przeglądając przeróżne strony na internecie, otworzyłam Worda i zaczęłam pisać. Dziesięć minut później pierwszy wpis był już gotowy.
Później musiałam tylko ustalić chronologię, zebrać pewne informacje (podczas tego wiele się dowiedziałam), a także dobrze rozpisać wszystkie wydarzenia, które będę chciała uwzględnić w pamiętniku, zgodnie z wydarzeniami historycznymi i z tym, co działo się w obydwu częściach "Więźnia...".
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w tej serii nie ma zbyt wiele z historii, jedynie tło i ogólny zarys sytuacji. Mimo to nie chcę wyjść na całkowitego ignoranta historycznego.
I właśnie dlatego wszystkie daty i wpisy z pamiętnika będę starała się jak najlepiej umiejscowić w czasie i dostosować do sytuacji, która panowała w danych latach. Oczywiście będzie tu dożo fikcji, właściwie będzie to przede wszystkim fikcja jedynie poparta prawdziwymi wydarzeniami. Dlatego, gdy jakoś znacząco nagnę fakty, będę starała się to później wyjaśnić, napisać jak to było naprawdę i dlaczego dokonałam akurat takich zmian.
Mam nadzieję, że dobrze wyjaśniłam ogólny zamysł. W razie wszelkich wątpliwości wiecie co robić ;)
Ps. Notki z tej serii będą krótkie, nie ukrywam, czasem się tylko może zdarzyć, że będzie dłużej niż zwykle. No i czcionka ma sprawiać wrażenie pisanej ręcznie, żeby było klimatycznie i wgl, choć może się tak zdarzyć, że w pewnym momencie ją zmienię i wyedytuję wszystkie poprzednie notki.No chyba że nikt się nie będzie skarżył, że jest nieczytelnie, a ja nie znajdę innej, fajniejszej czcionki. Również to, że tekst nie jest wyrównany, jest celowe. Wszystko to ma na celu sprawienie jak największego wrażenia, że to pamiętnik i takie tam...

5 komentarzy:

  1. Bardzo mi miło, że pamiętnik się nareszcie ukazał. Mam tylko małą sugestię odnośnie Twojego wpisu pod tekstem. Wydaję mi się, że lepiej byłoby gdyby notki "Pamiętnika..." były dłuższe, gdyż łatwiej byłoby pogrążyć się w fabule, natomiast krótkie wpisy mogą niektórych Twoich czytelników drażnić. Jednakże, jest to moje osobiste zdanie i nie chcę Ci go narzucać. Poza tym, bardzo przypadł mi do gustu pomysł na zmianę czcionki i nie ukrywam, że lubię Twoją postać Iwana, nawet jeżeli jest to lekkie ooc. Nie mniej jednak, chyba w każdej działalności fanowskiej bohaterowie odbiegają trochę od swojego pierwowzoru, dlatego nie chciałabym, abyś odebrała to, co przed chwilą napisałam jako niekonstruktywną krytykę. Nie zanudzam już dłużej i życzę weny, pomysłów oraz, oczywiście, udanej drugiej połowy wakacji. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Na początku chcę Ci podziękować za ten długi i konstruktywny komentarz.
      Co do długości wpisów, od początku zakładałam, że pojedyncze wpisy nie będą jakieś szczególnie długie, aczkolwiek będą dotyczyły bardzo konkretnych wydarzeń. Często może się jednak tak zdarzyć, że nawet bardzo się rozpiszę i rozdział będzie dość długi. Wszystko będzie zależało od tego, jaki temat akurat będę poruszała, i jak będę chciała go przekazać. To nie tak, że każda notka będzie zajmowała jedną czy dwie strony w Wordzie, mogą się znaleźć takie na pięć czy sześć, albo wręcz przeciwnie, notki składające się z dwóch-trzech zdań. Wszystko to zależy od tego, co będzie musiało być opisane i jakie emocje będę musiała zawrzeć. W każdym razie będę pisać tak, aby fabuła wyjaśniała się, a nie pogłębiała i stawała się jeszcze bardzie zawiła.
      I nie martw się, nie odbieram Twojego komentarza jako "niekonstruktywną krytykę", wręcz przeciwnie, dobrze, że napisałaś swoje zdanie. Dzięki temu mogę przemyśleć sprawy, które poruszyłaś, i wyciągnąć z nich jak najwięcej.
      A co do Iwana, to nie ukrywam, że bardzo zmieniłam oryginalną postać. Niemniej jednak mam nadzieję, że ogólny zarys postaci jest zachowany, a to, co dodałam, nikogo nie drażni czy coś. Myślę też, że nie obyłoby się bez tych zmian przez wzgląd na fabułę i to, że akcja nie toczy się w tym oryginalnym świecie Hetalii.
      Mam nadzieję, że trochę rozwiałam Twoje wątpliwości i że dalszy rozwój "Pamiętnika..." Cię nie zawiedzie. No i nie krępuj się, jeśli coś będzie Cię kuło w oczy. Pisz śmiało wszelkie uwagi ;)

      Usuń
  2. Witaj.
    Trafiłam przypadkiem na pis blogów yaoi i teraz pochłaniam wszystkie jak głupia (w tym twój). Naprawdę podoba mi się to, jak piszesz. Jedyne co mogłabym zasugerować: Wpis mógłby być dłuższy. Po tak krótkich zawsze czuje się pustkę i niedosyt, a to irytujące. :) Wiem, że taki był zamiar, no ale... Mogę chyba ponarzekać? ;)
    Pozdrawiam ciepło.
    Jeśli masz ochotę, to zapraszam również do mnie.
    believe-in-something.blog.pl

    ~Arco Iris

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Miło mi słyszeć, że Ci się podoba moja twórczość. Wpis rzeczywiście krótki, wiem o tym, ale nie dość, że była to pierwsza notka z tej serii (a zauważyłam, że zwykle pierwsze rozdziały nowych opek wychodzą mi jakoś tak krótko właśnie), to właściwie nie było w nim co już pisać... Ale spokojnie, już widzę, że kolejny wyjdzie mi dłuższy. Może on nie będzie denerwował swoją długością :3
      No i oczywiście skorzystam z zaproszenia, ale to później. Bo dzisiaj to ja już śpiąca jestem i nie dam rady. I tak cud, że jeszcze pisać mi się udaje XD

      Usuń